Blog

Okiem eksperta

Crowdfunding wsparciem dla rynku gier wideo

Crowdfunding od lat cieszy się coraz większą popularnością. We wszystkich jego odmianach. Już dzisiaj jest on ciekawą alternatywą na pozyskanie kapitału niezbędnego dla przygotowania i wdrożenia różnego rodzaju projektów. Produkcja gier wideo, czy też aplikacji mobilnych nie jest tutaj wyjątkiem. Przeciwnie, ten sektor całkiem prężnie działa w symbiozie z crowdfundingiem.

Można sądzić, że zmiany, z którymi przyszło nam się mierzyć w erze koronawirusa będą początkiem nowego rozdziału. Crowdfunding będzie coraz powszechniejszym wsparciem dla produkcji gier wideo. Jak i dla projektów z innych branż, szczególnie tych opartych o nowe technologie. Atuty crowdfundingu pozwalają bowiem zniwelować przeszkody, jakie powoduje przymusowa izolacja, jak również przeniesienie życia oraz biznesu w struktury on-line.

Czym jest crowdfunding i do czego służy

Crowdfunding, czyli „finansowanie społecznościowe”. Jak podaje Wikipedia, „to forma finansowania różnego rodzaju projektów przez społeczność,  która jest lub zostanie wokół tych projektów zorganizowana. Przedsięwzięcie jest w takim przypadku finansowane poprzez dużą liczbę drobnych, jednorazowych wpłat dokonywanych przez osoby zainteresowane projektem.”

Finansowanie społecznościowe to sposób pozyskiwania kapitału, który jest potrzebny dla realizacji określonego projektu. Aby zdobyć pieniądze w ramach finansowania społecznego trzeba przeprowadzić tzw. „kampanię crowdfundingową”.

Projekty finansowanie w kampaniach crowdfundingowych mogą być różne. Formalnie nie ma tutaj żadnych ograniczeń. Wynikiem projektu, który chcemy w ten sposób sfinansować, może być wprowadzenie nowego produktu lub usługi. Może to być ekspansja na nowy rynek lub rozwój nowych funkcjonalności. Może to być wydanie nowej gry, albo produkcja filmu lub aplikacji.

Podmiot, który poszukuje wsparcia finansowego w ramach crowdfundingu nazywany jest „beneficjentem”. A osoby, które zdecydują się wesprzeć daną kampanię i przekazać beneficjentowi środki pieniężne to „finansujący”.

Kampanie crowdfundingowe zazwyczaj organizowane są przy pomocy profesjonalnych pośredników – tzw. „platformy crowdfundingowe”. W ten sposób społeczność poznaje szczegóły projektu, zasady udziału oraz sposób prowadzenia zbiórki.

Niemal wszystko dzieje się w Internecie, zdalnie i globalnie.

Rodzaje crowdfundingu

Mamy różne rodzaje crowdfundingu. Crowdfunding charytatywny.  Oparty na nagrodach. Oparty na przedsprzedaży. Crowdfunding inwestycyjny oraz crowdfunding dłużny.

Dla ułatwienia omówimy je bardziej szczegółowo w kolejnych postach. Podając przykłady ciekawych realizacji na rynku gier wideo oraz w innych bliskich nam branżach kreatywnych.

Odróżnia je rodzaj świadczenia wzajemnego, które beneficjent oferuje finansującym w zamian za otrzymane wsparcie finansowe.

Odnosząc te modele do branży gier wideo oraz twórców aplikacji można śmiało powiedzieć, że każdy z nich jest wart rozważenia. Oczywiście w zależności od przyjętych założeń, planowanego modelu oraz zapotrzebowania.

Crowdfunding lekarstwem na rozwój w czasach zarazy

Crowdfunding opiera się na digitalizacji procesu pozyskania finansowania. Stawia na globalny zasięg, skalę oraz masowe zaangażowanie społeczności. To wszystko realizuje się przy pomocy platform cyfrowych, social mediów oraz szumu wytworzonego wokół projektu.

Rynek crowdfundingu w Polsce nabiera tempa, ale nadal jego skala jest u nas nieporównywalnie niższa niż na rynkach brytyjskim lub amerykańskim. Wydaje się, że w czasach przymusowej izolacji oraz spowolnienia gospodarczego, te formy poszukiwania kapitału będą coraz bardziej atrakcyjne.

Warto więc zastanowić się, w jakim modelu i z pomocą których platform crowdfundingowych poszukiwać tego rodzaju finansowania. Warto też sprawdzić ryzyka oraz przygotować odpowiednią dokumentację. Będziemy również i o tym pisać w kolejnych materiałach. A jeśli już teraz macie pytania, to zapraszamy do kontaktu.

Autorka wpisu: Ewa Krzemień
Kategoria: Okiem eksperta
Tagi: aplikacje covid-19 crowdfunding film gry wideo inwestycje koronawirus prawnik IP