Blog

Prawo dla przedsiębiorcy

Docusign podpis kwalifikowany ryzyko prawne z docusign przeniesienie praw autorskich

Czy DocuSign jest podpisem kwalifikowanym?

Pandemia spowodowała gwałtowany wzrost zaufania do usług podpisu elektronicznego, takich jak chociażby DocuSign. Zanim z niego skorzystasz, sprawdź, czy jest on odpowiedni do zawarcia tego typu umowy. Szczególnie jeśli umowę taką zawieracie pod prawem polskim.

Z tego artykułu dowiesz się:

  1. Jaka jest różnica pomiędzy zwykłym podpisem elektronicznym a kwalifikowanym
  2. Czy podpis DocuSign jest kwalifikowanym podpisem elektronicznym
  3. Jakie jest ryzyko stosowania zwykłego podpisu elektronicznego zamiast kwalifikowanego
  4. Jakich umów lepiej nie podpisywać przy pomocy DocuSign.

Wady i zalety podpisywania umów w DocuSign

Podpisywanie umów przy pomocy DocuSign zyskało na popularności w czasie pandemii, umożliwia bowiem zawieranie umów ze współpracownikami bez wychodzenia z domu. Umowę poprzez DocuSign może „podpisać” każda osoba, niezależnie od tego czy posiada ona kwalifikowany podpis elektroniczny, czy nie.

W naszej ocenie, stanowi to jednak zarówno zaletę, jak i wadę. Łatwość korzystania z tych usług przysłania użytkownikom problem związany z tym, że nie każdą umowę można skutecznie zawrzeć posługując się zwykłym podpisem elektronicznym.

 Jeśli chodzi o podpisy elektroniczne, to według polskiego prawa jedynie skorzystanie z tzw. „kwalifikowanego podpisu elektronicznego” pozwoli na zachowanie rygoru „formy pisemnej” umowy. A ta jest niezbędna między innymi do przeniesienia praw autorskich na zleceniodawcę.


Czy podpis DocuSign jest kwalifikowanym podpisem elektronicznym

Podpis składany przy pomocy usługi DocuSign – w jej podstawowym, a zarazem najbardziej popularnym wydaniu – nie jest kwalifikowanym podpisem elektronicznym. W DocuSign można w prawdzie wykorzystywać również swój wcześniej wyrobiony kwalifikowany podpis elektroniczny. W zdecydowanej większości przypadków opcja ta nie jest jednak wykorzystywana przez użytkowników.

„Wcześniej wyrobiony podpis elektroniczny” – co to oznacza?

Podkreślenia wymaga tutaj zwrot: „wcześniej wyrobiony”. Kwalifikowany podpis elektroniczny nie jest on standardem usługi serwisu DocuSign (a także jemu podobnych). Jest to usługa dodatkowa, wymaga wcześniejszego wyrobienia u certyfikowanego dostawcy podpisów kwalifikowanych, za osobną opłątą.

Dlatego z kwalifikowanych podpisów elektronicznych korzystają (jak dotąd) nieliczni, głównie przedstawiciele dużych spółek oraz osoby pracujące w zamówieniach publicznych.

Jest to jednak usługa, o której zdecydowanie warto pomyśleć, jeśli podpisujesz umowy z kontrahentami w formie elektronicznej, szczególnie jeśli na podstawie takich umów nabywasz prawa autorskie do zamawianych utworów. Przykładem są tu umowy o stworzenie grafik czy tekstów, usługi programistów, tworzenie kampanii reklamowych czy prowadzenie profilu na portalu społecznościowym.

docusign kwalifikowany podpis elektroniczny jaki umowy podpisywać z docusign

Na czym polega wyższość podpisu kwalifikowanego nad zwykłym podpisem elektronicznym

Zgodnie z przepisami polskiego kodeksu cywilnego, podpisanie umowy przy pomocy „kwalifikowanego podpisu elektronicznego” ma takie same skutki jak zawarcie umowy w formie pisemnej.

Oznacza to, że kwalifikowany podpis elektroniczny daje domniemanie, że osoba, której dane widnieją pod umową, faktycznie złożyła pod nią podpis. Zwykłe podpisy elektroniczne takiej pewności nie dają.

Dlatego właśnie umowa podpisana przez DocuSign nie może być uznana za podpisaną w formie pisemnej, chyba że obie strony złożyły pod nią podpis korzystając z wcześniej uzyskanych kwalifikowanych podpisów elektronicznych. Jak wspominaliśmy na wstępie, w niektórych sytuacjach zawarcie umowy w formie pisemnej jest niezbędne, aby odnieść konkretny skutek, np. przenieść prawa autorskie do utworów. W przypadku umów o przeniesienie praw autorskich, jeśli forma nakazana przez ustawę nie zostanie zachowana, prawa autorskie pozostaną przy twórcy utworu, niezależnie od tego, że zapłaciliście za wykonane zlecenie.

Taka sytuacja rodzi ryzyko prawne, że:

  • twórca taki zgłosi swoje roszczenia o bezprawne wykorzystanie jego utworu (więcej o tym przeczytasz również w tym artykule)
  • twórca taki przeniesie prawa do tego utworu na osobę trzecią, która następnie zgłosi roszczenia
  • podmiot trzeci uzyska prawo do wykorzystywania naszych utworów (na podstawie umowy z twórcą)

Więcej o umowach, które można lub nie można zawierać przy pomocy DocuSign przeczytasz tutaj.

Obrazek tytułowy: Photo by Kelly Sikkema on Unsplash

Autorka wpisu: Justyna Dzik - Wykrętowicz
Kategoria: Prawo dla przedsiębiorcy
Tagi: prawo autorskie